Cześć, na sam początek kilka ważnych spraw:
-to mój pierwszy blog więc wiele
wpisów może być nie udanych
-jestem otwarta na krytykę śmiało piszcie komentarze,
a ja postaram się na nie odpisywać
-przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne
które pewnie będą pojawiać się co jakiś czas,ponieważ nie za bardzo przepadam za Polskim
........................................................................................................................................................
Kilka
spraw o blogu
- będzie poświęcony głownie przygodą Alice Gehabich, choć z
początku może się nie wydawać.
-Cała opowieść ma miejsce w 4 serii bakugan
(Mechtanium Surge) i rozpoczyna się od zmienionej wersji odcinka
41
..........................................................................................................................................................
o
Mnie...
Hej! Jestem Ania. Login Dara pochodzi od imienia mojej kotki (którą
nawiasem mówiąc postaram się jeszcze wpleść do tej historii)
-Nie jestem dobrze
rozeznana w anime z Japońskich seriali oglądam tylko
bakugany
...........................................................................................................................................................
ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA!!!
A teraz prolog.
Siedziała na werandzie robiąc czapkę na szydełku, w pewnym momencie odłożyła robótkę i rozejrzała się po podwórku i ku swojemu przerażeniu nie spostrzegła nigdzie małej rudowłosej dziewczynki. Szybko wstała i ruszyła w kierunku lasu.
W pewnym momencie zauważyła ślady córki do których po chwili dołączyły inne dużo
większe. Kobieta przyspieszyła w biegając w gęste krzaki jakieś 20 minut po tym
po lesie rozległy się dwa strzały i przeraźliwy krzyk które wypłoszyły większość
zwierząt a później nastała cisza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz