Ta notka różni się nieco od
reszty pisałam ją z moją koleżanką więc nie wiedziałam jak wyjdzie... A i
jeszcze akcja
notatki rozgrywa się w mieście bakuganów.
A oto i prowadząca: Dara/Daria czyli ja!
I GOŚCIE SPECJALNI: Nika czyli moja koleżanka oraz Bogi, Monika, cała podstawka i gimnazjum.
A
TERAZ DEDYKACJE DLA WERKI NIKI KTÓRA PISAŁA ZE MNĄ TE NOTKĘ I DLA
BOGUMIŁKI PAULINKI Z KTÓRĄ WCZORAJ LATAŁAM PO ZŁOTYCH TARASACH, SZUKAJĄC
ŻÓŁTYCH RAJSTOP, ROBIĄC ZDJĘCIA I PŁACĄC 10 GROSZÓWKAMI.
A
teraz rozdział :
..............................................................................................................................
Biegłam
główną ulicą jednak po nie całych 200m dostałam zadyszki, no cóż nie
jestem w formie... Tak jakbym kiedyś była ehhhh. Jeszcze raz spojrzałam
na zegarek, no nie za dziesięć ósma! W życiu nie zdążę chyba że...
Wyjęłam z kieszeni fioletowo-czarny notesik i na bazgrałam w nim kilka
zdań i od razu z nalazłam się przed wejściem do centrum dowodzenia.
Jeszcze tylko schody i już! W biegłam do budynku i zaczęłam pokonywać
kolejne piętra, przeklęta zepsuta winda! W końcu doczłapałam się do celu
by ujrzeć wcieką pracodawczyni...
- Darkus! Znowu się spóźniłaś! Dlaczego ja u licha w ogóle cię zatrudniłam!
-Bo nie miałaś wyboru... I kto normalny ściąga ludzi do pracy w sobotę...
-Co tam mamroczesz moja droga?
-Ze
już się nie mogę doczekać by poznać wojowników! Srebro włosa spojrzała
na mnie ze zdziwieniem po czym otworzyła na oścież drzwi znajdujące się
naprzeciwko niej i wbiegła szybko do pomieszczenia, a ja za nią
przyglądając się wszystkim zgromadzonym w pokoju.
-Wiecie co?- zaczęła granatowooka.
-Nie, nie wiemy.- odpowiedział Kuso który z bliska wyglądał znacznie lepiej niż na ekranie.
-Dostałam ze stacji pozwolenie na nakręcenie filmu, no i pomagierkę.
-Z
tego co wiem to jestem drugim reżyserem! A tak w ogóle to nazywam się
Daria Darkus-Asakura ale możecie mówić mi Dara i miło mi poznać legendarnych
Młodych Wojowników!
-
Dobra nie ważne- stwierdziła Julie- Masz popraw mi scenariusz Billy
twierdził że jest chaotyczny! A my przygotujemy się do sceny którą
pierwszą skończysz!
Podała
mi scenariusz spojrzałam na niego i zrobiło mi się słabo! Przy tym
wychodziłam na mistrza ortografii i genialną pisarkę... Przejrzałam
kolejne strony i znalazłam coś co miało względny sens.
-Myślę że tę scenę można będzie zagrać bez poprawek...
-
O tę scenę pisałam razem z Billym stwierdził że muszę zaznaczyć moment
kłótni Dana i Shuna przed śmiercią jego mamy i odejściem z Młodych
Wojowników... No dobra to idziemy!
Wszystkich
zatkało ale posłusznie poszli za Makimoto na plan zdjęciowy, jeszcze
raz spojrzałam na scenariusz... Nie do tego to ja będę potrzebować
pomocy, po raz kolejny wyjęłam notatnik i zapisałem kilka zdań. Chwile
potem koło mnie pojawiła się koło mnie wysoka dziewczyna z niebieskimi
oczami i długimi ciemno-blond włosami, ubrana w krótkie spodenki,
zielone conversy i t-shirt z nadrukiem. Spojrzała na mnie po czym
powiedziała.
-Ania gdzie ja jestem eeee... I dlaczego jestem NARYSOWANA!!!!!!!!!!!!!
- Spokojnie Nika, wciągnęłam Cię do mojego opowiadania bo potrzebuje twej pomocy. I tu mów do mnie Dara nie Ania.
-Okkkk a po co mnie tu eee... No... Wciągnęłaś?
-Po to byś to przetłumaczyła na nasze, jeżeli wiesz o co mi chodzi.
-Okkkk. rany, kto to pisał ? Przy nim wychodzisz na mistrza ortografii.
-Serio... No kto by pomyślał...
-No zobacz tu jest napisane "rze", a tu "myż", a tu fzhut!!!
-Nika ale, nie oto mi...
-Ani... Znaczy Dara co to znaczy "wszyscy robią iuiu".
-Prawdę
mówiąc nie mam pojęcia, chodź na plan spytamy się pani reżyser.
Ruszyłyśmy w dół po schodach ( jak naprawią tą windę to chyba
własnoręcznie ją potem zniszczę). Po wyjściu na ulice minęłyśmy kilka
przecznic po czym znaleźliśmy się na wielkim placu na którym roztawionio
plan zdjęciowy.
- No nareszcie jesteś- Przywitała mnie granatowooka- A kto to?
-To moja koleżanka pomorze mi przy scenariuszu.
-No dobrze byle by nie wałęsała się po planie! A teraz załatw mi deszcz!!!
-Jak to? Przecież są spryskiwacze imitujące deszcz.
- No niby tak, ale ja na swoim planie chcę mieć prawdziwy deszcz!!!
Wyjęłam
mój notatnik i momentalnie zaczęło lać. Strugi wody oblały każdą osobę
na planie z wyjątkiem mnie i Niki ( byłyśmy pod parasolem). W pewnym
momencie reżyser krzyknął Akcja i rozegrała się cała scena po której to
nakręceniu znowu cała okolica była sucha nie licząc wojowników którzy
byli przemoknięci do suchej nitki popatrzyłam na Shuna który właśnie
zdiął koszulkę i chociaż wiem, że nie powinnam się na niego gapić to nie
potrafiłam odwrócić wzroku. Co niestety nie uszło uwadze Niki.
-Dara!!! Ślinisz się na Shuna, przecież ty masz chłopaka!
-Wcale że nie, my nie chodzimy, a po za francuskim to raczej nawet nie rozmawiamy...
-Ale chciałabyś co? I co ty masz z tym francuskim muszę się kiedyś tam przejść.
-Przecież byłaś na zastępstwie nic szczególnego...
-Dara weź mi załatw dostęp na więżę center point na jutro o 14:00- naszą rozmowę przerwał głos Julie.
-Dobra
już idę- i ruszyłam do ratusza, zostawiając Nikę na planie filmowym.
..............................................................................
(perspektywa Niki) .
Siedziałam
przy stoliku patrząc jak ta platynowa blondynka wrzeszczy na całą
resztę. Wyjęłam komórkę i zobaczyłam że dziś jest 22.09. O nie
zapomniałam, że dziś są jej urodziny!!! Ehh i w dodatku nie mam
prezentu... A może... Wstałam i podeszłam do tej dziewczyny z
niebieskimi włosami wyglądała na rozsądną...
-Cześć , mam na imię Nika a ty?
-Runo,
hej to nie ty masz poprawiać tekst Julie szczerze współczuję kiedyś
poprawiałam jej list, było straszne, tę błędy ortograficzne i
gramatyczne, nie mówiąc już o...
-Mam do ciebie prośbę, wiesz Dara ma dziś urodziny i...
-Ma urodziny! Trzeba jej koniecznie zrobić imprezę poczekaj chwilę, Słuchajcie! Dara ma dziś urodziny robimy MELANŻ!!!
..........................................................................................
(moja perspektywa).
Szłam wypompowana
w stronę planu zdjęciowego. Ta papierowa robota byłam w tym ratuszu
jakieś trzy godziny, już jest ciemno! Takie rzeczy w urodziny!!! Weszłam
na pusty ciemny plac. No super w dodatku sobie poszli!!! Zostawili mnie
nawet Nika! Zrezygnowała podeszłam do sceny i usiadłam na jednym ze
stopni. I prawie zawału dostałam po tym co wydarzyło się potem...
Mianowicie nagle z ciemności wybiegła Julie wrzeszcząc " Wszystkiego
Naj", a zaraz za nią Runo.
-Julie jeszcze nie teraz dopiero jak włączą światła!!!
Spojrzałam
na nie zdezorientowana, a te gdy to zobaczyły uśmiechnęły się tylko
głupawo i w tym momencie zapaliło się światło... Wszyscy wyskoczyli z
ukrycia śpiewając sto lat. Cały plan był udekorowany. Ze sceny zwisały
serpentyny a na scenie stały Katie Melua i Tatu!!! Na środku dziedzińca
był roztawiony parkiet i kilka stołów z fantą, spraitem, colą i jakimiś
przekonzkami, przewarzały jednak napoje; obok znajdowała się kupią z
prezentami. I gdy tak stałam sparalirzowana podbiegła do mnie Nika.
-No i jak się podoba, trochę to zajęło ale myślę że wyszło nie źle...
-Czy mi się podoba? To genialne!!! Ale jak...
-No
wiesz zostawiłaś swój notes więc pomyślałam że... No wiesz, a po za tym
to oni też mi pomogli... I nawet nauczyłam się ich imion ta tu to Runo
nawet fajna, ten mały to Marucho straszny mądrala, ten obok to Dan
najbystrzejszy to on nie jest... I chyba ma się ku Runo, a ta co nam
niespodziankę popsuła to Julie, No i jeszcze jest Shun...
-Niech zgadnę, super przystojny ale dziwnie cichy i zamknięty w sobie?
- No z grubsza taaak, ale wiesz jakbym to inaczej w słowa ubrała...
-Bo tobie nie przystoi mówić Super przystojny bo masz chłopaka!
-No wiesz! W takim razie ty też nie powinnaś!
-Już o tym dziś rozmawiałyśmy! A poza tym w Shunie zakochałam się wcześniej...
- Ale on jest postacią z twojego bloga!!!
-No i co z tego?! Dzięki temu mogę sprawić że mnie poprosi do tańca a ja się zgodzę!
-Bo z tym drugim jest u ciebie ciężko, dlaczego? Wytłumacz mi to.
- Nie wiem po prostu nie potrafię, ale tu mogę wszystko nawet się zgodzić!
-
Dobra zobaczymy!- powiedziała wyciągając z kieszeni mój notes, i tej
chwili stanął przed nami Shun i chyba lekko zaskoczony spytał czy z nim
zatańczę. Co prawda zajęło mi to trochę ale po dłuższej walce z sobą
zgodziłam się. Ruszyliśmy w kierunku parkiety moja ukochana piosenkarka
zaczęła śpiewać "It's only pain"
( niestety nie będę opisywać tańca nie wychodzi mi )
............................................................................................
(. Perspektywa Niki. ).
Siedziałam
przy stoliku patrząc na tańczącą Darę, No niech mi teraz w szkole na
balu komuś odmówi... Popatrzyłam w drugą stronę i ujrzałam idącą w moim
kierunku Runo.
-Hej-
zagadnęła- Nika tak, całkiem nieźle się z tobą pracowało, masz zamiar
pozostać w mieście Bakuganów? Czy jesteś tu tylko chwilowo?
-Chwilowo Dara zaciągnęła mnie tu do pomocy przy scenariuszu a potem wracam.
-Szkoda polubiłam cię, a jaką domeną grasz?
Domeną? - No wiesz w bakugan. Zaraz, zaraz Dara mi coś mówiła domeny... A wiem!
- Ja gram domeną Aqosa.
-
O mam przy sobie kilka może któryś cię polubi... Dziewczyna wyjęła z
kieszeni kilka niebieskich kuleje pochwali jedna z nich otworzyła się i
popatrzyła na mnie z zaciekawieniem. Przypominała trochę psa. Wzięłam go
na rękę gdy ten się odezwał.
- Hej, jestem Aqos Lumagrowl ale mów mi Lumi... A jak ty się nazywasz?
-Nika, chcesz być moim bakuganem?
-Serio, ooooooooo mam własnego wojownika jeeeeeeeeeeeeeejjjjj!!!!!!!!!!!
Podczas
gdy mój bakugan darł się na całego, do Runo podszedł ten szatyn, jak mu
tam.... A tak Dan! I chyba poprosił ją do tańca znów zostałam sama przy
stoliku, ale po chwili wróciła do mnie Dara.
.......................................................................................................
(I znowu ja ).
Podeszłam to stolika przy którym siedziała Nika i usiadłam naprzeciwko niej.
-O hej, jak było?- zaczęła
-No całkiem całkiem, ale wiesz w końcu to przyszły chłopak Alice więc nie miałam co...
-A ty niby to wiesz?
-No wiesz, to ja mam tu władze, a propos oddaj mi mój notes.
-No dobrze, ale zaraz będzie tort zobacz..
Właśnie gdy to powiedziała na środek plany wjechał 4 warstwowy tort.
-Jak
ci się podoba? Co prawda pierwsze warstwy to atrapa ale ten na samej
górze to oryginalny tort z przesłości a konkretnie z twoich 5 imienin,
podobno ci smakował...
- O Mój... Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jak to ci się udało?
-No wiesz miałam notes... Więc taki tort to nic takiego...
-Nie
o tort mi chodzi, a prawdę mówiąc to mając wszechwładny notes mogłaś
wymyślić coś lepszego... Chodzi o tą dziewczynę od dostawy...
- Co z nią?
- No przecież to Joanna Pach- Żbikowska !!! Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....
-Aaaaaaaaaaaaaaa, No to teraz się zacznie ehhhhh.
-Paaaaani Joannno, prze Pani !!! Da mi pani autograf!
-Ależ oczywiście dla kogo? I na czym?
- Dla Dary znaczy dla Ani i tu w notesie, Ja panią kocham!!! -
-Taaa to fajnie, a mogę trochę tortu...
- Ależ oczywiście!!!
- To ja już może pójdę ...
- Nika jak ty ją załatwiłaś?
-Nie załatwiłam....
-O_o Co!?
- No przecież wzięłaś mi zeszyt... Więc... No ale to jeszcze nie koniec!
-Jak to?
- Zaprosiłam gości, No zaraz powinni być...
-Oooo... Przecież to Bogi i Monika i cała moja podstawówka... I Całe GIMNAZJUM?! Może jeszcze byś liceum zaprosiła...
-Ale my do gimnazjum chodzimy...
-Przecież wiem to była ironia...
....................................................................................................................................................................................
Wielkie
dzięki dla Niki która mi pomogła przy imprezie. Reszty imprezy nie chcę
mi się opisywać bo trwało to do rana... A i niedługo będzie nowa notka
do głównego opowiadania... A do tego czasu proszę o pomoc z imieniem dla
bakugana Pyrusa.
Hej. Masz interesującego bloga. Opowiadanie podobało mi się ^^ Będę wpadać. Zapraszam cię do sb. Tez na jeszcze jeden blog na wp o Bakugan: shinashun-rodzenstwonadobreinazle.bloog.pl . Tam są opowiadania na temat bakuganów, lecz nie tylko. Zresztą jak do mnie zawitasz, to zobaczysz^^ Czekam na NN i cb na moich blogach.
OdpowiedzUsuńChętnie wpadnę chociaż odwiedzałam już nie raz, tylko jeszcze zanim zaczęłam pisać komentować. Cieszę się, że ci się podoba może w sobotę wrzucę kolejny !
OdpowiedzUsuń